
Co to znaczy być szowinistą we współczesnym społeczeństwie?

Kim jest szowinista i co właściwie oznacza szowinizm we współczesnym społeczeństwie?
Słowo "szowinizm" często pojawia się w debatach publicznych, mediach i na portalach społecznościowych. Zazwyczaj słyszymy je w kontekście dyskryminacji, patriarchatu lub relacji między mężczyznami a kobietami. Ale co właściwie ten termin naprawdę oznacza i kim jest szowinista w kontekście współczesnego społeczeństwa? Jaki jest dokładny sens słowa szowinista i dlaczego ważne jest, aby rozumieć, jak i kiedy używać tego terminu?
Historia szowinizmu ma swoje korzenie głęboko w historii, a jego znaczenie zmieniało się z biegiem czasu. Z pierwotnie nacjonalistycznego terminu stał się symbolem przesadnej lojalności, wyższości i nietolerancji, a dziś najczęściej kojarzony jest z nierównością płci. Aby jednak zrozumieć, dlaczego oskarżenie o szowinizm jest tak poważne, musimy najpierw wrócić do samego początku.
Skąd wziął się szowinizm?
Termin "szowinista" pochodzi od francuskiego słowa chauvinisme, które ma swoje źródło w legendarnej postaci Nicolasa Chauvina. Ten żołnierz armii Napoleona był znany ze swojej bezgranicznej oddaności wobec Napoleona i Francji, aż do tego stopnia, że ignorował wszelkie racjonalne argumenty czy krytykę. Z jego imienia stopniowo powstał termin oznaczający ślepą, przesadną oddaność jakiejś ideologii lub grupie — czy to narodowi, płci, czy innemu systemowi przekonań.
Podczas gdy pierwotne znaczenie słowa "szowinizm" było związane głównie z nacjonalizmem, w XX wieku termin ten rozszerzył się o dodatkowe znaczenie — męski szowinizm. To właśnie w tej formie spotykamy go najczęściej dzisiaj. Kiedy ktoś pyta, kim jest szowinista, odpowiedź brzmi: jednostka, która uważa, że jej grupa (na przykład mężczyźni) jest z natury lepsza od innej (na przykład kobiet), i aktywnie promuje tę wyższość.
Uprzedzenia, władza i codzienność
We współczesnym kontekście szowinista często utożsamiany jest z mężczyzną, który deprecjonuje kobiety, uważa je za mniej zdolne lub mniej wartościowe niż mężczyzn, czy to otwarcie, czy skrycie. Nie chodzi tu tylko o ekstremalne przykłady, takie jak seksistowskie uwagi czy celowa dyskryminacja. Szowinizm może objawiać się także pozornie niewinnymi postawami — na przykład przekonaniem, że kobiety „nie mają wystarczająco silnej logiki" do pewnych zawodów, lub że „powinny zajmować się głównie domem".
Typowym przykładem może być sytuacja w miejscu pracy, gdzie menedżer automatycznie kieruje pytania techniczne do mężczyzn, mimo że wśród obecnych jest kobieta z wyższymi kwalifikacjami. Albo na odwrót — gdy kobieta w polityce spotyka się z krytyką nie z powodu swoich poglądów, ale ze względu na to, co ma na sobie.
Właśnie to odróżnia szowinistę od osoby, która ma po prostu inny pogląd. Szowinizm nie dotyczy dyskusji, ale odrzucania równości. Jest to postawa, która nie wynika z przekonań czy wartości, ale z potrzeby utrzymania władzy, przywilejów i kontroli.
Czy można być szowinistą nieświadomie?
To pytanie, które jest bardzo aktualne w dzisiejszych czasach. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że niektóre ich poglądy lub zachowania mogą być szowinistyczne, ponieważ wynikają z głęboko zakorzenionych społecznych stereotypów. Na przykład zdanie „mężczyźni są z natury lepszymi liderami niż kobiety" może brzmieć jak opinia, ale w rzeczywistości odzwierciedla założenie o nierówności, które jest istotą męskiego szowinizmu.
Możliwe jest więc bycie szowinistą nawet bez złych intencji — właśnie dlatego ważne jest, aby rozmawiać o tych kwestiach, kształcić się i być otwartym na feedback. Jak powiedziała amerykańska autorka Chimamanda Ngozi Adichie: „Kiedy milczymy w obliczu nierówności, wspieramy ją."
Szowinizm vs. feminizm
W dyskusjach na temat kwestii płciowych często pojawia się błędne przekonanie, że feminizm jest „przeciwieństwem" szowinizmu. W rzeczywistości tak nie jest. Feminizm dąży do równości między płciami, podczas gdy szowinizm stawia jedną płeć ponad drugą. Jeśli więc ktoś twierdzi, że „feministki są takie same jak szowiniści, tylko na odwrót", najprawdopodobniej nie zrozumiał podstawowej zasady tych pojęć.
Podobne nieporozumienia mogą prowadzić do tego, że ważne debaty społeczne sprowadzają się do uproszczeń i emocji, zamiast rozwiązywania konkretnych problemów — na przykład luki płacowej między płciami, reprezentacji kobiet na stanowiskach kierowniczych czy dostępu do edukacji. Zrozumienie znaczenia słowa szowinista pomaga prowadzić te debaty bardziej rzeczowo i wrażliwie.
Przypadek z życia - gdy stereotyp boli
Jedna z często wspominanych sytuacji pochodzi ze świata mediów. Popularna prezenterka publicznie podzieliła się, że po powrocie z urlopu macierzyńskiego zaoferowano jej miejsce w programie „o gotowaniu i domu", mimo że wcześniej prowadziła główne wiadomości. Uzasadnienie brzmiało: „Widzowie lubią ją jako miłą mamusię, a nie jako poważną dziennikarkę." To podejście nie tylko jest niegrzeczne — ujawnia głęboko zakorzenione wyobrażenia o tym, co kobiety „powinny" robić.
I właśnie w takich momentach szowinizm objawia się najdobitniej. Nie krzyczy agresywnie, ale szepcze w postaci „dobrych rad", stereotypów i oczekiwań, które w efekcie hamują równość.
Czy postawa społeczeństwa się zmienia?
Dobrą wiadomością jest to, że świadomość szowinizmu i innych form dyskryminacji w ostatnich latach rośnie. Młodsze pokolenia, zwłaszcza dzięki mediom społecznościowym i większej dostępności informacji, są dziś znacznie bardziej wrażliwe na kwestie płciowe niż wcześniej. Jednocześnie pojawia się jednak pewne zmęczenie „polityczną poprawnością", które może prowadzić do bagatelizowania lub nawet zaprzeczania problemowi.
W tej dynamice ważne jest, aby nie tracić równowagi — mówić prawdę o nierównościach, ale jednocześnie nie ulegać przesadnym generalizacjom. Nie każdy mężczyzna jest szowinistą i nie każda uwaga jest przejawem mizoginii. Kluczem jest kontekst, szacunek i gotowość do słuchania.
Co możemy zrobić?
W walce z szowinizmem każdy z nas odgrywa rolę. Nie musi to być wielkie gesty — często wystarczy zwrócić uwagę na niewłaściwą uwagę, wesprzeć koleżankę, która stawia czoła niesprawiedliwemu traktowaniu, czy zastanowić się nad tym, jakie stereotypy sami przyjęliśmy. Zastanowienie się nad tym, co oznacza bycie szowinistą, zaczyna się od codziennej autorefleksji.
Bez względu na to, czy działamy w środowisku zawodowym, w szkole, w polityce czy w domu, mamy możliwość wyboru języka, który nie poniża, oraz postaw, które nie szkodzą. Szacunek, równość i empatia nie są tylko ideałami — są to wartości, które mogą zmienić codzienną rzeczywistość. A właśnie od tego zaczyna się prawdziwa zmiana.